Przewodnik po magicznym Bombaju w Indiach

„Bardzo dobra cena, bardzo dobra cena”, jasnooki chłopiec w żółtej koszulce wsunął głowę przez okno samochodu. Mówił szybko, podając statuetki Pana Shivy, które zwisały mu na szyi, ramionach, a nawet z jego palców. „Tylko 200 rupii, tylko 200 rupii”.

Zobaczył mnie grymas i zmienił hasło: „Okej 100 rupii, boska cena dla Pana Śiwy”. W jego ciemnych oczach była taka nagląca potrzeba, że ​​wręczyłem ponad 100 rupii za figurkę, o której wiedziałem, że skończy się bałaganem, i umieściłem ją w mojej torebce. I zanim się zorientowałem, chłopiec zniknął, jego żółta koszulka oświetlała zalany słońcem ruch uliczny, gdy zygzakował przez nią.

Siedziałem w kratownicy na głównej arterii, która jest drogą krajową do miasta. Tak jest tutaj każdego dnia z samochodami, autobusami, motocyklami i wozami, idąc do celu, dając oportunistom czas na handel.

Drogi są tak gęste, że ruch uliczny został wzniesiony, aby piesi mogli bezpiecznie krzyżować się i nie spowalniać ruchu.

Przez okno samochodu widziałem poruszające się kolorowe plamy, gdy kobiety wędrowały wzdłuż chodników w ich różowym, czerwonym i pomarańczowym sari, czasami poślizgując się na pobliskich bazarach, a poza tym kontrastujące szare slumsy falistych dachów otoczone pluszowym wzrostem budynki biurowe lub mieszkania.

To jest Mumbai (dawniej Bombay), sława Slumdog Millionaire, i każdy, kto widział ten film, prawdopodobnie byłby zaskoczony, że w rzeczywistości Bombaj jest potęgą finansową Indii, gdzie giełda jest najstarszą w Azji i gdzie nieruchomości są najdroższe na całym subkontynencie.

Słońce było wysokie i gorące, gdy wracałem do hotelu Taj Mahal Palace Tower, i rzeczywiście każdy, kto zapuszczał się do domu Bollywood, dobrze zrobiłby rozpoczęcie szlaku turystycznego, ponieważ jest idealnie położony dla barów i restauracji i dziwnych celebrytów lub dwa. I oczywiście na zabytki.

Dodatkowo dzięki nowym lotom Virgin rozpoczynającym się w październiku bezpośrednio z Heathrow, jest to świetny czas na zaplanowanie podróży do Bombaju.
Łuk Gateway of India

Z widokiem na Morze Arabskie znajduje się monumentalny łuk Brama Indii. Ten symbol zarówno Starego Bombaju, jak i współczesnego Mumbaju został zbudowany w stylu indocharaceńskim przy użyciu żółtego bazaltu Kharodi, upamiętnia wizytę króla Jerzego V i królowej Marii w Bombaju w grudniu 1911 roku.

Łuk stoi pod kątem na placu usytuowanym na skraju Morza Arabskiego, gdzie dziesiątki kolorowych łodzi rekreacyjnych kłębi się na ich osadzie.
Jaskinie Elefanta

Złapałem łódź – pięćdziesiąt minut żeglugi i marna podróż pociągiem prowadzi do jaskiń Elephanta na wyspie Elephanta. Nie bardzo jaskinie, ale niezwykle imponująca rzeźba w skałach. Pan Shiva i inni hinduscy bogowie wystają ze skały, opowiadając historie o intrydze i reinkarnacji, a seria filarów nadaje mu wygląd i styl świątyni. Nie ma żadnego szczególnego powodu, by królowie z VI wieku tworzyli tę wspaniałą strukturę, inną niż sztuka i miłość ich Pana Śiwy.
Colaba

Najbardziej kolorowa dzielnica handlowa Bombaju – Colaba – to istna, żywa kreacja brytyjskich rządów. Kiedy Brytyjczycy po raz pierwszy wylądowali w mieście w XVII wieku, miasto było grupą siedmiu wysp (wszystkie teraz połączone bezproblemowo z mostami), a dzielnica handlowa obejmuje dwie z tych wysp – wyspę Colaba i wyspę Staruszki.

Targowanie się to sposób na życie. Odważyłem się na kilka sugerowanych cen za przedmioty, których tak naprawdę nie potrzebowałem, tylko za gwarę.
Chhatrapati Shivaji Terminus

Łatwo zauważyć wpływy brytyjskie w architekturze, a najbardziej oczywista jest stacja Victoria Terminal przemianowana na Chhatrapati Shivaji Terminus po zakończeniu rządów brytyjskich w 1947 roku.

Widok na światowe dziedzictwo, ale jest to żywa, oddychająca stacja kolejowa, gdzie trzy miliony ludzi każdego dnia przejeżdża 1000 pociągów, co czyni ją najbardziej ruchliwą i największą stacją na ziemi.

Jego wielkość jest imponująca, ale piękno stacji jest niesamowite. Pomyśl o londyńskim St Pancras i poczwórnie. Ekstrawagancko ozdobiony, łączy w sobie neogotycki styl wczesnej epoki wiktoriańskiej z elementami tradycyjnej architektury indyjskiej i daje więcej niż tylko przyjemność.
Mahalaxmi Dhobi Ghat

Nikt nie powinien przegapić Mahalaxmi Dhobi Ghat. Jest to prawdopodobnie największa na świecie pralnia samoobsługowa na świeżym powietrzu i jest niczym innym jak teatrem.

Tysiące cienkich, męskich mężczyzn z hinduskiej kasty Dhobi, myją miliony ubrań w setkach wypełnionych wodą i sudem betonowych korytek, bijąc je czysto, a następnie wieszając na liniach prania w systemie oznaczonym kolorem i prasując je przed byciem zwracając je swoim właścicielom tego samego dnia.
Dabbawallahowie

Są też dabbawallahowie ubrani w białe szaty i białe kapelusze Gandhi, którzy codziennie schodzą na miasto. Około godz. 9.30 chłopcy z paczkami na lunch odbierają blisko 200 000 domowych posiłków z zewnętrznych przedmieść, przechowują je, ogrzewają w centralnej siedzibie, a następnie dostarczają je około 12:30 do głodnych robotników miejskich, aby mogli zjeść domowe jedzenie.

Jest to najbardziej pomysłowy system dystrybucji na świecie, który fascynował księcia Karola. Pojawił się w siedzibie głównej, aby obejrzeć, jak przechowywano tysiące posiłków, ogrzewano je, a następnie dostarczano w zakodowanych aluminiowych pudełkach (tiffins). Usługa jest tak dobra, że ​​została nawet wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa ze względu na jej czystą wydajność.
Marine Drive

Najbardziej znaną drogą w Bombaju jest nadmorska droga Marine Drive, która biegnie wzdłuż wybrzeża Morza Arabskiego od Nariman Point do Chowpatty Beach aż do Malabar Hill.

Prążkowana wokół budynków Chowpatty zaszyta w stylu Art Deco jest bardzo popularna. Każdego dnia, gdy popołudniowe słońce przygasa do wczesnych godzin wieczornych, ściana promenady zostaje pokryta młodymi splecionymi parami, które zachodzą w słońcu.

Kiedy patrzyłem, jak zastanawiam się, jaka historia miłosna kryje się za każdym intymnym bąbelkiem, przechodzący nieznajomy szepnął mi bezczelnie do ucha:

Przypomniałem sobie mojego Pana Shivę, a kiedy zrzuciłem moją figurkę wielkiego hinduskiego boga z pokładów mojej torby i przeszedłem przez ulicę, by znaleźć kawałek mojej ściany, by cieszyć się ostatnimi chwilami zachodzącego słońca na skraju to magiczne miasto.

http://100mb.pl/

Micorazon

Miłośnik podróży - po Polsce i świecie. Z fascynacją odkrywam nowe obszary, ale też chętnie wracam do już sprawdzonych miejsc. Chętnie podzielę się z Tobą najpiękniejszymi i najciekawszymi zakątkami z naszej planety.

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *